niedziela, 17 października 2010

Mija 3 tydzień...

Prace wrą, widać że coś się zaczęło tworzyć a nie tylko burzyć! Powolutku widać kształt i formę. Niestety szał kolorów zdążył zniknąć, zastąpiony nudną gładzią, ale to się zmieni... Kibelek już wygląda nawet, nawet, natomiast łazienka się buduje:) Specjalnie dla nas, nasz majster zakupił wypasioną maszynę do robienia kątów, w najgorszych nawet kaflach, czyli moich gresach łazienkowych, które to gresy są jednocześnie bardzo twarde i bardzo kruche. To dziwne że kafel może być taki i taki :)

Koniec paplania, zapraszam do oglądania!

Łazienka:



Kibelek:

Przedpokój plus sień z nowymi zafoliowanymi drzwiami:





Trochę kuchni i saloonu:



A teraz foty mężowo-artystyczne:





4 komentarze:

  1. NO NO NO szybko idzie jak diabli :) Za kibel o w pysk -plask- co o za fota?? Kawałek płyteczki cały cem :) no o teraz jak 100% gość będę, dawniej miałam przynajmniej klucz do byłego domku a teraz :/ a tak na serio o wygląda super :) i jak zawsze jestem z wWas dumna :) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziecko, jakiego słownictwa Cię w tym Wrocławiu uczą!!! W pysk plask??? a całego kibelka nie dostaniesz :P będzie niespodziewajka jak nas wreszcie odwiedzisz :D a w łazience tez już ścianka płytek jest :P
    Co do kluczy... W sumie w komplecie mam 6, więc jak ładnie poprosisz... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny postęp prac :) Doczekać się już nie mogę momentu, w którym zacznę pracować nad swoim własnym M. Jeszcze trochę ;)
    Pozdrawiam, Rafał z baltic-development.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Bsrdzo szybko to poszło! :) W ekspresowym tempie.
    Panele podłogowe

    OdpowiedzUsuń